czwartek, 24 listopada 2011

No i znowu tylko 66 miejsce w rankingu FIFA

66 miejsce dla polskiej drużyny narodowej w rankingu FIFA (Update: 23.11.2011)ktw/24.11.2011/12:30

Cóż, po meczach bez orzełka na piersi i od razu spadek w Rankingu FIFA. O cale dwa miejsca. Obecnie polska drużyna narodowa zajmuje 66 miejsce w światowym rankingu FIFA. Dwa miejsca gorzej niz to jeszcze miało miejsce miesiąc wcześniej.

Trudno w tym momencie nie pokusić się o ironie, więc nie komentujmy tego tutaj, iż to ciągle nie jest aż tak źle, gdyż niesamowicie silną drużynę z Mali zostawiliśmy za sobą! Pan Grzegorz uzna to pewnie za niebywały sukces. Więc nie oponujmy!

Skoro polscy piłkarze graja w dobrych, nawet bardzo dobrych klubach europejskich, to co nas w sumie obchodzą statystyki jakieś tam FIFA?
No właśnie, niewiele.

Od następnego meczu polscy piłkarze będą grali z orzełkiem w koronie. W ogóle całe to zamieszanie wokół orzełka (czy też jego braku na koszulkach) jest absolutnie niezrozumiałe dla działaczy PZPNu. Podobno kibice, a nawet niekibice niepotrzebnie dyskutowali na ten temat. A to, że na ostatni mecz kibice tylko mała garstką przybili, też się PZPNowi nie podobało. Naturalnie ze zrozumiałych względów.

Przy okazji koszulek zaczynam rozumieć, dlaczego budowa stadionów w Polsce jest wielokrotnie droższa niż w Europie Zachodniej, czy na przykład na Ukrainie. Gdyż, PZPN nie chce nawet na ten temat dyskutować, ile będzie kosztować przerobienie koszulek reprezentacji Polski i ile sobie zażyczy “Nike” za zmianę koszulek, które to będą sprzedawane kibicom polskiej drużyny na Euro 2012.

A propos Euro 2012. FIFA opublikowała również europejski ranking.
I znowu dwa miejsca niżej po ostatnim update z 23.11.2011

W tym rankingu Polska straciła również dwa miejsca, plasując się na 33 miejscu. Aż wierzyć się nie chce, co za drużyny są przed nami. Zdecydowana większość nie gra jednak w zbliżających się finałach mistrzostw Europy w roku 2012.

Dzięki temu, iż jesteśmy współgospodarzami Euro 2012 możemy się cieszyć na tą wielką imprezę rozpoczynającą się już za 196 dni.

A co po Euro 2012?
“Na Zachodzie bez zmian?”
Zapewne tak. Druzgocącym jest tylko fakt, iż jak p. Listkiewicz był jeszcze szefem PZPNu, to prawie wszyscy życzyliśmy sobie, aby nastąpiła tam szybka zmiana. Po wybraniu Grzegorza Lato na to stanowisko większość odetchnęła z ulgą. Będzie lepiej. Tak, tą wizją żyliśmy i łudziliśmy się.
Dzisiaj z perspektywy czasu twierdze jednak, iż z dwojga złego lepszy, zdecydowanie lepszy był Listkiewicz niż Lato.
Czego się można się spodziewać po takim związku, w którym na przykład człowiek o nazwisku Kręcina dalej zajmuje swoje stanowisko?

Oczywiście niewiele.

Co gorsza: w jaki sposób motywować dzieci i młodzież do angażowania się w piłkę nożna, skoro są oni konfrontowani z takimi działaczami PZPNu ?

 

“Źle się dzieje w państwie pruskim”
Oj źle.

 

SL


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TV / Stream